Moje dziecko jest po wylewie. Czy będzie możliwe karmienie piersią?

Dziecko z problemami neurologicznymi ma zazwyczaj obniżone lub podwyższone napięcie mięśniowe. Może mieć zaburzony odruch ssania i połykania.

Rodzaj karmienia dziecka ściśle należy skonsultować z lekarzem leczącym.
Karmienie piersią, początkowo powinno odbywać się, pod okiem pracownika poradni laktacyjnej lub położnych pracujących w oddziale i zajmujących się przystawianiem dzieci do piersi. To, jaki sposób karmienia będzie dobry dla dziecka, zależy od jego stanu zdrowia.

Maluchy, które mają podwyższone napięcie mięśniowe, podczas połykania pokarmu mogą  bezwiednie, zaciskać swoje szczęki na piersi. Mogą nadmiernie się wyginać. Te dzieci muszą przejść rehabilitację, oraz naukę ssania i przystawiania do piersi. Podczas nauki przystawiania malucha do piersi, należy wykluczyć wszelkie hałasy, przyciemnić światło. Unikać wszelkich gwałtownych ruchów, uciskania stópek.  Malucha podczas przystawiania do piersi, można trzymać w specjalnym rogalu lub miękkim kocyku. Będzie to rodzaj ,,kokonu”. Dziecko będzie czuło się bezpieczne i będzie bardziej spokojne. Do piersi spróbować przystawiać maluszka, w pozycji ,,spod pachy”, tylko lekko,  przygiąć główkę do klatki piersiowej. Trzeba sprawdzić czy podczas karmienia, stópki dziecka nie dotykają fotela.

Gdy dzieci mają obniżone napięcie mięśniowe, najczęściej ich usta, nie przylegają ściśle do piersi. Mogą podczas ssania cofać język do tyłu. Najczęściej pobierają pokarm nierytmicznie i nieskutecznie. Mamy często pomagają swoim dzieciom ssać, podtrzymując palcami żuchwę. Dziecko musi być trzymane stabilnie, dobrze podparte. Karmienie piersią pozwala maluchom na lepszą rehabilitację, poprawiając kondycję języka i mięśni twarzy, podczas ssania. Pozycja ,,spod pachy” dla dziecka, z obniżonym napięciem mięśniowym, też będzie dobra w czasie karmienia.

Dzieci, najczęściej, początkowo ze względu na nieskuteczne ssanie piersi, nie przybierają na wadze i muszą być dokarmiane ściągniętym pokarmem.

Po rehabilitacji, odpowiednich ćwiczeniach, jest możliwość, że maluchy coraz sprawniej pobierają pokarm z piersi mamy. Najpierw niech maluszek próbuje lizać brodawkę, ucząc się przy tym, szerokiego otwierania buzi. Można go zacząć przystawiać do opróżnionej piersi, wtedy maluch nie będzie się krztusił, a mama będzie spokojniejsza.

Gdy podczas karmienia maluch krztusi się, dławi pokarmem, należy go trzymać podczas karmienia w pozycji, prawie pionowej.

Dopilnować, by po każdym karmieniu, dziecku ,,odbiło” się.
Początki karmienia naturalnego są trudne, jednak możliwe. Wymagają od obojga rodziców dużej cierpliwości, zaangażowania, wysiłku i wytrzymałości.
Rehabilitacja zależy od stanu zdrowia dziecka. Jest zazwyczaj długa i nie przynosząca natychmiastowych efektów, co niepokoi i martwi rodziców. Jednak maluch potrzebuje czasu, by widać było jego widoczne postępy. Dzieci zazwyczaj dobrze się rehabilitują, a ćwiczenia dobrego pobierania pokarmu od mamy, usprawniają je fizyczne. Karmienie naturalne, wzmacnia więź emocjonalną mamy z dzieckiem. Z biegiem czasu, maluch coraz lepiej najada się przy piersi i dokarmianie łyżeczką, kubkiem lub kieliszkiem eliminuje się stopniowo.

Podczas karmienia malucha koniecznie trzeba zwracać uwagę na

Karmienie dziecka, początkowo powinno odbywać się pod nadzorem rehabilitanta, pracownika poradni laktacyjnej lub położnej, oraz lekarza leczącego dziecko.

Każde, nieprawidłowe zachowanie się dziecka podczas karmienia, należy skonsultować się z lekarzem leczącym.