Masz problem ?
zapytaj o pomoc ekspertów
Jeszcze nie opadły emocje z powodu urodzenia aż dwójki dzieci, a ty już myślisz o ich karmieniu piersią. Braw,o to jest najlepszy sposób żywienia dla twoich dzieci.
Początkowo przystawianie maluchów do piersi będzie sprawiało ci nie lada trudność, ale dojdziesz do wprawy. Tylko nie załamuj się. Nawet gdy początkowo będziesz musiała ich trochę dokarmić, to i tak jesteś cudowną mamą.
Większość matek bliźniaków jest w stanie wytworzyć wystarczającą dla nich ilość pokarmu. Początkowo bliźniaki są chętne do ssania równocześnie. Z biegiem czasu „umawiają się”, które z nich ma ssać jako pierwsze.
Najczęściej bliźnięta są dokarmiane mlekiem modyfikowanym, bo mama boi się, że maluchy nie dojadają. Tym samym zaburzona jest laktacja oraz produkcja i wypływ mleka mamy jest mniejszy.
Często mamy jednak nie dają za wygraną karmią pierwsze jednego bliźniaka, a drugiego dokarmiają, gdy tego potrzebuje i tak na przemian.
Utrzymana jest wtedy laktacja i z biegiem czasu matki karmią tylko swoim mlekiem. Gdy jednak to się nie udaje, maluchy są karmione sztucznie. Czasem jednak, tak bywa z naturą, że mimo szczerych chęci i zabiegów w celu utrzymania laktacji nie udaje się tego zrobić.
Nie wmawiaj sobie wtedy, że jesteś złą matką. To nie jest prawda.
Karmienie piersią musisz zacząć jak najwcześniej. Najlepiej by było zaraz po porodzie. Ale zdarza się, że jeden maluch urodził się trochę w złej kondycji i musi pozostać w inkubatorze lub na OIOM noworodkowym.
W tym przypadku możesz tylko odwiedzać go jak najczęściej, gdy będziesz się dobrze czuła. Przytulaj malucha, głaszcz go, spróbuj nucić piosenki, dużo z nim rozmawiaj. Jednocześnie nie zaniedbuj drugiego dziecka. Jemu też musisz dać dużo miłości.
Najlepszą pozycją do karmienia bliźniaków jest pozycja „spod pachy” – wtedy najlepiej ssają. Nie marudzą przy piersi.
Do tej pozycji musisz usiąść wygodnie, z podpartymi plecami. Pod obydwoma bokami musisz mieć położone poduszki, aby maluchy ułożyć na wysokości brodawki. Obydwoma dłońmi podtrzymuj główkę dzieci.
Na kolanach połóż koc, aby od podtrzymywania główek nie bolały cię ręce. Najlepiej sprawdzają się w tym przypadku specjalne poduszki do karmienia tzw. rogale.
Maluchy nie mogą zwisać w dół. Muszą być położone w linii prostej, przytulone do twojego boku.
Inną pozycją jest pozycja „na krzyż”: usiądź wygodnie w szerokim fotelu (może to być specjalny fotel do karmienia). Dzieci przystawiasz jednocześnie do obu piersi. Pod plecki dzieci podłóż koc, poduszkę lub rogal. Jedno dziecko ma być mocno przytulone w linii prostej do twego brzucha, drugi maluch przystawiony do drugiej piersi leży obok pierwszego naprzemiennie. Ich noski mają być na wysokości twojej brodawki.
Trzecia pozycja, która jest też propagowana przez mamy bliźniaków, polega na kombinacji dwóch pozycji wyżej przedstawionych. Jedno dziecko ułożone w pozycji typowej, drugie ma nóżki skierowane przy karmieniu pod pachę mamy.
Jaka pozycja przy karmieniu będzie najlepsza dla ciebie musisz zadecydować sama. Przy przystawianiu dzieci do piersi pomocna jest druga osoba.
Nie przyzwyczajaj do ssania jednego dziecka do tej samej piersi. Zmieniaj im piersi do każdego karmienia. Początkowo nie będą z tego zadowolone, jednak z czasem się przyzwyczają.
Jednoczesne karmienie bliźniaków oszczędza twój czas i energię. Takie naprzemienne przystawianie dzieci do piersi stymuluje laktację. Nie jesteś tak zmęczona, a gdy ci jeszcze ktoś pomaga w pielęgnacji, to możesz sobie pozwolić na odpoczynek w czasie dnia.
Jeśli po powrocie do domu karmienie piersią będzie ci sprawiało kłopot, skorzystaj z pomocy i rady położnej domowej lub zgłoś swoje problemy w poradni laktacyjnej. Tam pracuje doświadczony personel i na pewno pomoże ci w karmieniu maluchów.