Matka karmiąca naturalnie – pomoc, której potrzebuje

Jeśli karmisz dziecko naturalnie, to zapewne już wiesz co nieco o karmieniu piersią. Niestety nie wszystko jest takie łatwe i piękne. Chciałabyś, aby twoje maleństwo dobrze się rozwijało, ale jeszcze czegoś ci brakuje: czasami nie możesz sobie sama poradzić z karmieniem piersią, dodatkowo denerwujesz się przy karmieniu. Matka karmiąca naturalnie potrzebuje pomocy bliskich.

W powyższych sytuacjach potrzebne jest ci wsparcie oraz podniesienie na duchu przez najbliższe zaufane osoby. Może to być mąż, partner, matka a może nawet przyjaciółka.

Będziesz potrzebowała pomocy w przejęciu niektórych obowiązków domowych, na razie na krótko, dopóki dziecko nie ureguluje sobie godzin ssania. Zobaczysz, wpadniesz później w taki rytm, że pomoc nie będzie ci już potrzebna w takim zakresie jak do tej pory.

Umiejętna pomoc bliskiej osoby bardzo ci się przyda w przezwyciężaniu trudności w tych pierwszych dniach po porodzie.

Będzie ci trudno na samym początku obiektywnie spojrzeć na wiele spraw związanych z dzieckiem, a dla ciebie przecież nowych, bo każde dziecko jest inne. Położna rodzinna pomoże ci rozwiązać wiele problemów, gdy przyjdzie na wizytę patronażową, ale nie będzie z tobą cały dzień. Myślę, że twój partner może ci najwięcej pomóc. Najlepiej by było, aby chociaż na kilka dni pozostał z tobą w domu i pomógł w niezbędnych czynnościach.

Ty na samym początku będziesz się uczyć karmić. Dziecko też nie umie jeszcze dobrze ssać. Karmienie to jak taniec czy jazda samochodem. Na początku trochę się gubisz, nie jesteś pewna czy wszystko jest tak jak ma być, ale z biegiem czasu powinno się okazać, że jest w porządku.

Nauka karmienia piersią jest kombinacją instynktów, odruchów i praktyki. Karmienie piersią  jest proste a jednocześnie bardzo trudne, wymaga czasu, koncentracji i spokoju.

Jeżeli się denerwujesz, to usiądź wygodnie, zrelaksuj się, może posłuchasz ulubionej muzyki. Dzieckiem zajmie się ktoś z domowników. Nie wmawiaj sobie, że jesteś złą matką. Nieposprzątany dom, przypalone ziemniaki czy przesolona zupa to nic strasznego w stosunku do zdrowego i zadowolonego dziecka.

Nie przyjmuj zbyt wielu gości, czas poświęćcie wspólnie z partnerem na poznawanie waszego dziecka i przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Na samym początku, gdy przyjdziesz z dzieckiem do domu, pielęgnacja i karmienie dziecka bardzo cię zaabsorbuje, nie zapominaj o własnym jedzeniu i kilku godzinach snu.

Zadbaj o siebie, a będziesz się lepiej czuła.

Wiemy, że to jest trudne  zadanie, ale dacie sobie radę. Powodzenia!